No właśnie nie "do dogadania", bo już kilka razy (i nie tylko tu) wychodziłem z założenia "do dogadania", każdy poczuł się ważny i miał coś do powiedzenia a na końcu wychodziło jedno wielkie nic.

Czy na World Press Photo jest "do dogadania", czy są jasno postawione zasady i startuje tylko ten, komu się podoba?

Ja chętnie wezmę udział, ale już jako biorący udział, a nie organizujący. Nie mam na to nerwów, a i widzę, że na dłuższą metę i tak ludziom się odechciewa.

ZTCP to Sergiusz miał jakiś rewolucyjny pomysł na ten konkurs. Ale Sergiusza samego w sobie dawno nie widziałem na forum...