Costus, to jest bardzo proste. jak będę szedł na spacer i priorytetem będzie waga zestawu (to samo wycieczka w ciepłych krajach) to wezmę jedno szkło. właśnie ten zoom. myślałem nawet o czymś w rodzaju 35-350, ze względu na uniwersalność ogniskowych. tyle że przy tej rozpiętości 35-350 ma jeden brak: nie ma IS'a. naprawdę to potrafi się*przydać. no a druga sprawa to stałki. jeżeli będzie mi zależało na jakości zdjęcia to wezmę stałki. zresztą ja póki co zadowalam się trzema szkłami: 24-105L, 50mm/1_4 i 135L/2. w planach to tylko 85mm i raczej puszka FF. a coraz większy fun mam z robienia średnim formatem, ale to już nie temat na ten wątek i te forum.
wracając do obiektywu - jak masz możliwość to sam obejrzyj i wypróbuj. olej testy i opinie innych. mam teoretycznie obiektyw z serii, która łapie się na te dziwne efekty z flarami - przez dwie godziny wyginałem się razem lampą i aparatem i nieudało się. pomimo, że w necie jest dokładny przepis jak to uzyskać. tyle warte te testy etc. ja ze swojego 24-105L jestem zadowolony, nie żałuję wydanych pieniędzy, ale nie ukrywam, że wolę stałki. zaraz przejrzę ile z ostatniej sesji robiłem jakim obiektywem. ale przy f11 to chyba nie jest duża różnica w ostrości pomiędzy szkłami...