Jesli usterką jest ułamanie zatrzasku trzymającego tubus, to żadnego "rozkalibrowania" nie będzie. Ten obiektyw jest zrobiony jak chinska zabawka. Wkładasz tubus spowrotem i dopóki nie wypadnie znowu, używasz. Ja swój kupiłem z taka sama usterka, rozmontowałem co się dalo, wykąpalem w wanience ultradzwiekowej, przesmarowałem, złożylem do kupy i dziala.
Zadnego rozkalibrowania nie ma, bo i skad mialoby sie wziac. 2 sekcje soczewek zespolonych na stałe, na prostym układzie mechanicznym - zębatka i prowadnica. Co tu sie ma rozkalibrować?
Jesli kosztuje nie wiecej niz 50 PLN to ew. mozna go sobie sprawić. Ale na pewno nie za więcej.
Generalnie, ten obiektyw nawet jako nowy nie jest wart ceny za jaka jest sprzedawany więc kup sobie ten uszkodzony, jako zabawkę na okres przejsciowy przed czyms lepszym.