Mam możliwość kupna uszkodzonego canona 50mm 1.8.
Nie widziałem go jeszcze "na żywo", na razie to jedynie ustna relacja.
Podobno elektrycznie itd jest ok.
"Wypadła soczewka która była zaczepiona na zatrzaski i na tych zatrzaskach ona się poruszała w górę i w dół ostrząc obraz. Przy minimalnych zdolnościach manualnych i kilku spędzonych chwilach da się to naprawić i będzie z pewnością dobrze służył"
Istotnie "ten typ tak ma"? Wypadło i można naprawić, czy raczej coś się połamało i kupię sobie kosztowny suwenir? Osobna sprawa czy jeśli da się coś tam poskładać, to jakie jest prawdopodobieństwo całkowitego rozkalibrowania.