Cytat Zamieszczone przez DonBolano Zobacz posta
hmm a jaki ma sens określenie, kiedy kolor wygląda najlepiej, jeśli żaden z nas tego kota nie widział na żywo.. :P Może akurat ma mocno rude te kolorki na pyszczku albo wręcz odwrotnie - kolor jest sprany.. Hehe
Dokładnie tak
To jest postrzeganie barw które jest bardzo złożonym procesem.
I należy odpowiedzieć sobie na pytanie czy chcesz mieć barwy rzeczywiste czyli takie jakie mówi Ci umysł że są, czy takie jakie były w danych warunkach. A może chcesz przedstawić swoją wizję barw? Bo każde z tych podejść jest prawidłowe. Oglądając te fotki tylko domyślamy się jakie były barwy w rzeczywistości i jaką dominantę miało światło zastane. Więc ocena jest oceną subiektywnego wrażenia.

Jeżeli kot jest cierpliwy . Proponuję zrobienie fotki i obejrzenie na monitorze z koleżanką a następnie powrócenie do kota i dyskusję czy na monitorze widzimy takie same barwy co w rzeczywistości. Bo chyba o to chodziło.

PS

Pamiętaj że koleżanka widzi więcej kolorów