No wlasnie - jak powszechnie wiadomo robiac zdjecia np. sniegu w zimie podbijamy ekspozycje o 1/3 badz 2/3 i analogicznie robiac w ciemniejszych miejscach obnizamy ja.. No ale czy jest sens robic to gdy i tak zapisujemy do RAW?
I jeszcze jedno - czy jest sens podbijac badz obnizac expo korzystajac przy fotografowaniu z lampy? Nie mowie w tym wypadku o sile blysku.