Straasznie ciężko podjąć dyskusje z Panami, bo jak tu odpowiedzieć, gdy chodzi nie wiadomo o co. Uwaga polegająca na tym, że w tym wątku są fałszywe informacje lub wnioski jest pusta. To tak jakby powiedziec "p lub nie p". Skoro się tu sprzeczaliśmy, to jasne, że ktoś nie miał racji. Nawet nie wiadomo, do kogo się odnosi. Do wszystkich? Wszystko jest źle? Czy tylko co drugi post?
Mimo to spróbuje odpowiedzieć merytorycznie, dla odmiany.
W której książce jest opisane jak Canon konstruuje mikrosoczewki i jaka jest na nich utrata światła w zależności od kąta? M.in. tego dotyczyło gdybanie. Z tym, że jeśli chodzi o mój post #2, to przeczytaj go uważnie. Są założenia, są i wnioski. Tak działa fizyka.
A co do sfer i płaszczyzn, to jasne jest, że jakkolwiek nie nazwiesz tej powierzchni to zawsze się pomylisz. Każdy fizyczny obiektyw nie ma płaszczyzny ostrości ani płaszczyzny obrazowej, tylko pewne przybliżenia. Jest jasne, jak któs już napisał (odsyłam choćby do podręcznika fotografii Cypriana), że niektóre obiektywy mają dużą abberację od tej własności, więc co szkodzi rozważać możliwość wykorzystania tego?