sorry ale kompletnie bez sensuja sprzedalem 17-70 sigme, dolozylem troche do uzywanej 17-40 i nie zaluje ani sekundy. co gorsza zaluje ze nie posluchalem kolegi i nie kupilem od razu eLki. dlaczego?
- sigma 17-70 2.8-4.5 (ta stara) byla ostra dopiero od f/4. czyli jak canon a wlasciwie gorzej, bo canon ostrzejszy od swojej pelnej dziury.
- w zakresie 50-70 - fatalnie wypadala z ostroscia. czyli de facto ten zakres bezuzyteczny.
ergo - wyszlo tylko na plus dla canona bo canon: f/4 ostry, pod FF, lepsze kolory, USM, lepsza obudowa, lepszy bokeh.... mam wymieniac dalej?
nie nie nie i jeszcze raz nie dla Sigmy.