A ja to ostatnio zwyczajnie użyłem patyczka do uszu i mam matrycę czyściutką. Ponadto kiedy czyściłem zrobiła mi się smuga, bo prawdopodobnie patyczek był tłusty, ale przejechałem 2 razy po smudze i zeszło. Czyszczenie trwało z 5 min (na początku jeszcze przedmuchałem gruszką, aby żaden syf nie wszedł pod patyczek i nie porysował filtra) i zakończyło się sukcesem (jest kilka syfków widocznych dopiero od F25 i nie chcę mi się już ich czyścić, bo takich przesłon raczej nie używam).
Dodam, że z tego co wiem to w serwisach czyszczą albo powietrzem, albo też patyczkami do uszu (może też inaczej), bo takie rozwiązania jak np. sensor swab byłoby za drogie - nie mieli by żadnego zysku, a może nawet straty...