Zamieszczone przez McKane
nie umie sie dokopac do kodeksow, ale myslisz ze nie podciagneliby tego, gdybys czyjes zwloki bez odpowiednich zezwolen i zgod opublikowal, pod beszczeczenie lub uraganie pamieci ? pomijajac fakt ze nie byloby to smaczne, chcesz sam sprobuj, moze paragrafu nie dostaniesz, ja nie mam ochoty...
EDIT:
rzeczywiscie nie ma na to paragrafu, na tej stronie:
http://www.reporter.edu.pl/fotorepor...grafia_a_prawo
znalazlem cos takiego:
"Każdy człowiek ma niezbywalne prawo do ochrony własnego wizerunku. Także po śmierci. Zatem nadmierne eksponowanie np. pokaleczonych ofiar aktu terrorystycznego, czy katastrofy, jest nadużyciem - twierdzi dr Maciej Pacuła z Zakładu Prawa Prasowego Instytutu Dziennikarstwa UW. Pojawia się pytanie, czy to fotoreporter ma się powstrzymać od wykonywania zdjęć w takich okolicznościach, czy też decyzję za ewentualną publikację szokujących zdjęć podejmuje wydawca.
Polskie prawo cywilne gwarantuje nam prawo do prywatności. Pod żadnym pozorem nie może być ono naruszone. To jest oczywiste dla zawodowca. Zawsze musi on uzyskać zgodę na fotografowanie osoby lub wykonać zdjęcia w taki sposób, aby osoba była nierozpoznawalna, jeżeli może jej to przynieść ujmę. "
a wiec fotografie ta niejako sama w sobie nie jest podstawa do prcesowania sie o byle co, jednakooz jest dokumentem z ktorego mozna kogos podciagnac do odpowiedzialnosci, taki schemat tez chyba zastosuja wobec tych pielegniarek...