Wiesz, myślałem o tym 24-70 już wcześniej Ale przesiadka z górnego zakresu 55 na 70 przy jednoczesnym zmniejszeniu "dołu" i pozbawieniu się IS, do którego bardzo przywykłem, w moim przypadku chyba nie jest opłacalna. Wiadomo, zyskuję jakość elki Ale tak naprawdę w 17-55 nie narzekam na nic poza winietowaniem i za krótką "górą". W 24-105 skracam dół i tracę na przysłonie, ale zachowuję IS i zyskuję niemal dwukrotnie na długości górnego zakresu. Poza tym kwestia ceny jest dla mnie niebagatelna - 24-70 stoi dobrze ponad 1000 zł więcej, niż 24-105...

Napisałeś, że winietowanie Ci nie doskwierało - dlaczego? Bo było mało w ogóle mało zauważalne, czy ze względu na rodzaj uprawianej przez Ciebie fotografii? A na FF bardzo to widać?

Pozdrawiam