Cytat Zamieszczone przez marcingreen
dowiadujemy się z wykładów, że udzielenie samodzielnej pomocy może wiązać się z późniejszym oskarżeniem o spowodowanie trwałego kalectwa Tak to prawda.
Mam nadzieję, że Was to nie wkurza, ale jako że jestem świeżo po stosownym kursie, to się wtrącę ze zwyczajowym: "a w Szwajcarii jest inaczej" :-) Otóż pierwszą i podstawową rzeczą jaką dowiaduje się kursant na wykładach z pierwszej pomocy jest fakt, że za nieumiejętne jej udzielenie jest się zwolnionym całkowicie z jakiejkolwiek odpowiedzialności. Choćby nawet przez nieumiejętne przewracanie na bok kogoś z lekkim omdleniem ktoś złamał mu kręgosłup - jeśli jest to pierwsza pomoc, to nic za to nie grozi. I takie przepisy są wprowadzone właśnie po to, żeby na miejscu wypadku pierwszą rzeczą (po zabezpieczeniu sytuacji) była pomoc, a nie zastanawianie się, czy aby nie bardziej opłaca się zostawić rannego, "a, niech zdechnie, po co mi jakies problemy potem".