Pomyśl, że przed napisaniem pomyślałem!
Przez ostatnie 15 lat średnio rocznie robię 60tyś. km. Dużo widziałem. I uważam zadawanie takich pytań za cyniczne. Bo i tak wadomo, że na drodze pomocy udziel co najwyżej jeden na dziesięciu. Reszta to "pstrykacze" (niekoniecznie z aparatmi)