Obawiam się tego samego.A nawet można powiedzieć że taka operacja powinna się skończyć wywaleniem lustra a nie matówki.No ale widziałem już piątkę z założonym EF-sem i tylko zablokowało się lustro. Po zdjęciu kita aparat ożył.Żeby matówka opusciła się w ramce w dół, o parę mm.od lustra wystarczy mocniej trącić w zatrzask ramki matówki .W takim wypadku na pewno dojdzie do kontaktu matówki z obiektywem.Może Koleżanka napisze czy w aparacie widzi lustrzaną płytkę ustawioną pod kątem~ 45 stopni,czy też czarną pionową ściankę za pustą ramką. i czy element który wypadł jest lustrzany czy matowy ?
Hmmmmmm.... obiektywu z bagnetem EF-S nie da się założyć na mocowanie EF bez piłowania więc tu się to jakoś wszystko mało "kupy trzyma". (może ktoś piłował wcześniej) A może zrobisz zdjęcie tego co Ci wypadło - można komórką, telefonem znaczy się i pokażesz na www.imageshack.us albo innym podobnym serwerze (tylko rozmiar zmniejsz do 800 po dłuższym boku).
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Chyba Kita się wciśnie, ma plastikowy bagnet.
W wypadku który opisuję był to obiektyw sprzedawany na allegro przez pana który "produkuje " takie obiektywy pisząc że dopasowane są do FF.Blokował tylko w skrajnym położeniu.W innych nie.Oczywiście obrazek był kołowy.
Pozdrawiam