Moje kompletowanie sprzętu na razie zakończyłem, a powiedział mi to mój plecaczek, w którym już więcej obiektywów się nie mieści. Rady pod tytułem "zmień plecaczek" będę ignorował

Wysokie ISO w nowych Canonach jest na tyle interesujące, że różnica światła 2.8 (jasne zoomy standardowe C lub T) względem 4.0 w 15-85 nie wywiera już takiej presji na jasny szeroki kąt. Do tych kotletowych zdjęć wystarczy na razie co mam, być może jak się nauczę pracować z lampą, to ona będzie następnym zakupem.

Brak światła najbardziej okazało się doskwierał w zakresie ponadstandardowym, w klasycznych ogniskowych potretowych. Przy okazji pojawiło się okazjonalnie nowe wyzwanie, jakim są "małojasne sporty". Zakup 70-200/2.8 uznałem za niedający się uzasadnić ilością oraz jakością moich zdjęć wydatek, nie mówiąc o groźbie posądzania o penis enlargement. Nabyłem 85/1.8 oraz jako komplementarny ciemny 55-250IS. 50/1.8 nie wyrzucam i nie sprzedaję, spodziewam się również wkręcić ją od czasu do czasu.

Chciałbym podziękować wszystkim za rady, również te, których nie posłuchałem