Fakt - jedyne co mnie moglo poratowac to nieco wieksze uzyteczne ISO. Bo w rozsadnej cenie juz ciezko o jasniejsze szkielkoWarunki oswietlenieniowe sa zas dla swiatlomierza dosc obiektywne. Dodac jeszcze do tego paskudne czerwone swiatlo padajace na twarze fotografowanych - co rowna sie jajcami z ostroscia [ ta subiektywnie postrzegana przynajmniej ] i kiszka gotowa.
Z tym aspektem bycia amatorem...fakt, nie musialem miec tych zdjec, nie placono mi za nie, ale bylo cos gorszego - obiecalem znajomym ktorzy wystepowali w tej knajpie ze cos sprobuje uchwycic w kadrze. A czasem takie znajomosciowe zdjecia znacza bardzo duzo
Co do obrzydzania 28 1.8 ... nic na zewnatrz obiektywu nie rusza sie podczas ostrzenia a calosc sprawia solidne wrazenie...![]()