Matówka w 350d niewymienialna? bullshit
wiem, że jest wymienialna bo sam zdejmowałem (i nałapałem jeszcze wiecej paprochów)
zdecydowanie odradzam własnoręczne czyszczenie inne niż lekkie przedmuchanie gruchą...
Próbowałem czyścić spirytusem i wacikami do uszu -to cud lokalnemu magikowi jakoś udało się po tym doprowadzić matówkę do czystości i używalności...
Mam nowego 50d - nie miał okazji się w żaden sposób zakurzyć, matryca czysta wszystko inne też... a na matówce się nagle pojawiły śmieci...
Na przyszłość, jak mnie nauczono, polecam przy wymianie obiektywu przechylać aparat bagnetem w dół i obiektyw po odłączeniu odwrócić od razu "do góry nogami" -mniej kurzu osiądzie i rzadziej się wszystko czyści...