Masz rację, założyłem, że mówimy o Zeiss'ach z Jeny. Z innymi nie miałem niestety styczności na M42.
Ale nie jest strasznie - skoro zależy Ci na bokehu to znaczy, że nie będziesz ostrzył na nieskończoność, a wtedy już nie powinien zawadzać. U mnie w 50E wystarczyło minimalnie odjechać ostrością i było ok. Poza tym ta przeróbka nie jest skomplikowana, więc warto spróbować.