Zamieszczone przez witold68
Balans bieli to wystarczy kawałek papieru fotograficznego. Nie trzeba żadnych cudów za kilkadziesiąt czy kilkaset złotych. Weź sobie kartkę papieru (wystarczy najmniejsza), zrób jej zdjęcie w danym miejscu - ważne, żeby było poprawnie naświetlone i ustawiaj WB dla całej serii zdjęć z tego miejsca. (Zakładam, że robisz w RAWach). Jeśli robisz w jpegach to ta sama kartka - no może ciut większa i postępowanie zgodnie z instrukcją aparatu. Ważne, żeby to był papier foto a nie kserograficzny no i żeby nie był za stary i przyżółcony bo zdjęcia wyjdą oziębione.
Naprawdę działa wystarczająco dobrze. Zupełnie nie wiem czemu najprostsze rozwiązania nie są używane. Czyżby jak tanio to musi być źle i "bylejak" ? :-)
EDIT: Wszelkiej maści "szare karty" do WB nadają się średnio. Większość jest robiona głównie w celu pomiaru światła i WB na nie jest jedynie "przy okazji" - niekoniecznie najlepiej.
Odpowiedz z cytatem