Bo zeby nauczyc robic sie zdjecia, trzeba zaczac je robic

Praktycza czyni mistrzem, a od teorii sa ksiazki. 2-dniowym kursom mowie nie w przypadku osob zaczynajacych zabawe z tematem. Na kurs mozna sie wybrac znajac juz wszystkie pojecia i jakis tam warsztat - dzieki temu mozna swiadomie wylapac te elementy ktore sa naprawde istotne i nam sie przydadza. Dla zoltodziobow jesli chca sie czegos uczyc polecam szkole fotograficzna ktora trwa minimum 2 lata, a nie 2dni.