No ja jako potencjalny kupiec to nie wiem, czczy bym docenił fotkę ala http://yfrog.com/5malfarozmytaj . To nie ma być reklama jakiejś marki, bo kupujący z grubsza wie, jak dany model wygląda. Kupującego interesują szczegółowe fotki egzemplarza, który chce kupić. I to takie, które pokazują również wszystkie mankamenty auta. Tak, że na działania typu "zakryć pasem przetarty boczek" szlag mnie trafia, bo człowiek czasem odwala ...set kilometrów, bo mu się auto na zdjęciach spodoba a na miejscu się okazuje, że połowa to szpachla z fotoszopa.