"fotom" pewnie że ktoś może się rozczarować na miejscu ale co powiesz na panny z okładek pism które z faktycznym stanem to tylko nazwisko mają takie same. A co z fotami np. samochodów do katalogów promocyjnych też są poprawiane wyginane i naciągane. Zdjęcie ma być atutem aukcji który przyciąga uwagę i zachęca do nawiązania kontaktu ze sprzedawcą. Absolutnie nie popieram ustawiania szpar czy też likwidowaniu rys moim celem jest pokazanie auta w jak najlepszym dla danego modelu świetle. Dla przykładu podałem link do foty alfy i malczaka aby sprowokować polemikę na temat samych zdjęć.
Zamieszczam jeszcze jedną fotkę i powiedzcie co o tym myślicie