Czyli 550? Dla kogoś takiego, jak ja, komu 7D się bardzo podoba ale "żal pupę ściska" wydać 5 tysięcy i jest gotów zapłacić połowę, rezygnując z części udogodnień (bufor/fps/AF/kształt uchwytu).
I chyba to jest pomysł Canona na ten sprzęt. Skoro 7D to podobno hit sprzedaży to mały brat będzie strzałem w dziesiątkę. Jakoś wątpię żeby ten plan nie wypalił.
Podejrzewam też że z tego będzie wynikała niezbyt ciekawa cena tego sprzętu na starcie.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss." Kapitan Wagner