Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 646

Wątek: Canon 550D - ogłoszony oficjalnie

Mieszany widok

  1. #1
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Ja na przykład mogąc trochę narzekać na za mały chwyt aparatu nie zamierzam się babrać w żadne dodatkowe gripy, bo nie po to się nastawiłem na korpus lekki i mały, aby go powiększać i obciążać.
    Gabaryt 550D jest fajny, lecz mając perspektywę 2 dni z aparatem w ręku pierwsze co robię to przykręcam gripa.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Bezkrytyczne zaufanie lub jego brak do punktów AF poza środkowym zawsze się zemści. Można z nich bezpiecznie korzystać jedynie pod warunkiem, że się oczami kontroluje na matówce, czy rzeczywiście aparat dobrze nastawił ostrość.
    Pod warunkiem że nie fotografuje się dynamicznej sceny trwającej 2-3 sekundy. Seria w której pierwsza i druga klatka są ostre, trzecia wcale, czwarta i piąta znów ostre jest irytująca. Złośliwość rzeczy martwych powoduje że zwykle trzecia była tą najbardziej interesującą.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    A ostrzenie dynamicznych scen manualnym obiektywem z dandelionem nie jest wcale trudne i daje nad podziw dobre rezultaty, tym lepsze jeżeli robimy zdjęcia seryjne. Zdecydowana większość wychodzi albo bezwzględnie, albo akceptowalnie ostra.
    Jeśli obiekt porusza się ze zmienną prędkością i wektorem to trzeba mieć dodatkową parę rąk na takie zabawy. Wolę przerzucić zabawę z AF na puszkę i obiektyw z USM, dopiero gdy zgubi i nie odnajduje ostrości przestawiam ostrość ręcznie.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    A za dużo natrzaskanych zdjęć, to za dużo ślęczenia przed komputerem i znowu zdjęcie kręgosłupa
    Adobe PhotoDelete i ich ilość szybko spada do akceptowalnego poziomu :-)

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Ale to, co prezentuje kit na 550D nie jest w żadnym wypadku ciężką porażką, to jest po prostu przyzwoity obiektyw,
    Za te pieniądze oczywiście że tak. Dlatego 18-55 leży u mnie w szufladzie, na wszelki wypadek.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    tym bardziej, że to co on uczyni sam z siebie, canonowskie oprogramowanie potrafi mocno poprawić. Da się nim zrobić dobrej jakości zdjęcia w każdych warunkach
    Brak usm z ftm powoduje że nie w każdych warunkach mogę nim robić zdjęcia. Do tego konieczność poprawiania wad powoduje więcej ślęczenia przed komputerem :-)

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 964

    Domyślnie

    Generalnie masz rację co do wszystkiego, ale aby rozwiązać te wszystkie problemy trzeba kupować obiektywy po ca 4-5 tys zł za sztukę. Ja tam robię zdjęcia tym, co mam, i do tego się dostosowuję. Fotoreporter, który żyje z podchwyconych zdjęć nie ma się nad czym zastanawiać, musi zainwestować. A ja, póki co, nie mam powodów się przejmować, że mi jakieś zdjęcie nie wyjdzie ze wględów technicznych. Poza tym przekleństwem fotografii cyfrowej jest oglądanie zdjęć "na 100%". Kiedyś, na analogach, fotograf nie miał nawet technicznych możliwości, aby zobaczyć swoje prace w najwyższej rozdzielczości i formacie, a już na pewno nie każde ujęcie, tym bardziej naświetlone na negatywie. Klienta zadowalały formaty od 10x15 cm do 20x30 cm i nie oglądał negatywów, tylko odbitki, a tu 8 Mpix wystarczy. Dzisiejsza moda na wręczanie klientowi zdjęć w formacie cyfrowym to de facto jest kopanie sobie samemu dołka. Mało które szkło z niższej półki daje dobry obraz, zwłaszcza na 18 Mpix matrycy 550D. A wystarczy zjechać z formatem do połowy rozdzielczości i 3/4 kłopotów odpada, i powiedzieć sobie, że się robiło zdjęcia 30D, a nie 550D

    A z gripem są jeszcze takie problemy, o jakich mało kto wspomina. Gapi się na swoje spieprzone zdjęcia i nie wie, o co chodzi. A chodzi mianowicie o to, że grip jest wygodny tylko w jednym położemiu i pryzmat jest zawsze w lewo. Po pierwsze, jeżeli korzystamy z lampy, to trzeba ja kierować tak, aby cień układał się za obiektem, a nie przed nim, więc trzeba przekręcać aparat stosownie do obiektu zdjęcia i tu grip swojej roli nie spełnia do końca dobrze. Po drugie układ pomiaru światła zawsze działa wg schematu, że jaśniejsze jest na górze (przeważnie niebo albo sufit) i jest to spowodowane takim właśnie schematem kadru dla zdjęć poziomych. Natomiast po przekręceniu aparatu do kadru pionowego światłomierz durnieje. Aby poprawnie zmierzył światło metodą matrycową albo integralną, góra matówki (a w tym przypadku jej pionowy bok, który normalnie jest na górze) powiniem byc skierowany w sronę jaśniejszej partii kadru. Mam kolesia z Nikonem D300 z gripem. Wszystkie zdjęcia w pionie miał w tej samej orientacji i wiele z nich jest źle naeksponowanych ze względu na ten właśnie aspekt. Jak go namówiłem do innego orientowania apararatu, to się sytuacja znacznie poprawiła.

  3. #3
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 297

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    (...) A z gripem są jeszcze takie problemy, (...)
    ciekawe to o czym napisałeś, nigdy się nad tym nie zastanawiałem i w sumie nie wiem jak to jest naprawdę z tą kwetsią, ale wyjściem może byc tryb M
    z drugiej strony uważam, że grip w przyapdku 550d bez względu na to czy robie fotkę pionowo, czy poziomo, jak dla mnie jest mega ułatwieiem w ogólnym trzymaniu aparatu, jka trzymałem w rękach modele z grupy xxd do nie potrzebowałbym gripa, ale w przypadku xxxd nie wyobrażam sobie teraz braku gripa

  4. #4
    Pełne uzależnienie Awatar pan.kolega
    Dołączył
    May 2008
    Posty
    2 817

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Po drugie układ pomiaru światła zawsze działa wg schematu, że jaśniejsze jest na górze (przeważnie niebo albo sufit) i jest to spowodowane takim właśnie schematem kadru dla zdjęć poziomych. Natomiast po przekręceniu aparatu do kadru pionowego światłomierz durnieje. Aby poprawnie zmierzył światło metodą matrycową albo integralną, góra matówki (a w tym przypadku jej pionowy bok, który normalnie jest na górze) powiniem byc skierowany w sronę jaśniejszej partii kadru. Mam kolesia z Nikonem D300 z gripem. Wszystkie zdjęcia w pionie miał w tej samej orientacji i wiele z nich jest źle naeksponowanych ze względu na ten właśnie aspekt. Jak go namówiłem do innego orientowania apararatu, to się sytuacja znacznie poprawiła.
    Już ćwierć wieku temu (niektóre) lustrzanki miały pomiar matrycowy sprzężony z czujnikiem orientacji aparatu (np. rtęciowym).

    Dzisiaj każdy Canon SLR to ma, nawet kompakty, (i iPody/pady) wiec nie ma co się martwić. Pewnie wkrótce będzie kąt mierzony w aparatach co do stopnia, nie tylko pion/poziom.

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 964

    Domyślnie

    Sam czujnik orientacji nie pomaga, więc proponuje sobie sprawdzić we własnym zakresie, jak aparat dobiera ekspozycję w zależności od orientacji korpusu. Tu nie wystarczy dla niego wiedzieć, gdzie jest góra, a gdzie dół, ja piszę o ogólnym przypadku rozkładu jasności w kadrze. Jeżeli przypadek wygląda następująco: fotografujesz dziewczynę na tle zacienionej ściany budynku lub przy ścianie lasu, a na na prawo od niej jest w tle widoczna mocno roświetlona przestrzeń, to ustawiając aparat pryzmatem w prawo masz większe szanse na dobór właściwej ekspozycji, niż gdy pryzmat będzie w lewo, bo wtedy aparat zdjęcie niedoświetli bez wzglądu na tryb automatyki, manual czy tryb pomiaru- matrycowy czy integralny. Tylko pomiar punktowy pozwala na obejście tej zależności.

  6. #6
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Jun 2010
    Posty
    24

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Generalnie masz rację co do wszystkiego, ale aby rozwiązać te wszystkie problemy trzeba kupować obiektywy po ca 4-5 tys zł za sztukę.
    Więc uzbierałem 70-200L4 IS i 100-400L, dojrzewam do zmiany puszki z 550D na 7D. Ja nie żądam od sprzętu rzeczy których nie jest w stanie spełnić.
    Widzę różnice w pracy tych obiektywów po podpięciu ich do 50D.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Mało które szkło z niższej półki daje dobry obraz, zwłaszcza na 18 Mpix matrycy 550D. A wystarczy zjechać z formatem do połowy rozdzielczości i 3/4 kłopotów odpada, i powiedzieć sobie, że się robiło zdjęcia 30D, a nie 550D
    Ale to nie jest wina 550D tylko szkieł. Dlatego twierdzę że jakość obrazu z 550D jest dla mnie w zupełności wystarczająca i nie mam parcia na 5D mkII.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Natomiast po przekręceniu aparatu do kadru pionowego światłomierz durnieje.
    Jakoś nie zauważyłem wpływu położenia aparatu na pracę światłomierza 550D.

    Cytat Zamieszczone przez atsf Zobacz posta
    Aby poprawnie zmierzył światło metodą matrycową albo integralną, góra matówki (a w tym przypadku jej pionowy bok, który normalnie jest na górze) powiniem byc skierowany w sronę jaśniejszej partii kadru.
    Możesz to jakoś udowodnić?

  7. #7
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 964

    Domyślnie

    Złapałem się na tym, że odruchowo piszę o rzeczach, na które jestem już od dawna zaprogramowany. Działa u mnie nawyk takiego właśnie operowania aparatem, jaki opisałem i z dobrym skutkiem na 550D, więc skrótem myślowym jest, że metoda jest OK niezależnie od aparatu. Metoda na pewno jest OK z większością- jak nie ze wszystkimi- aparatami analogowymi przy pomiarze integralnym, i w wielu wypadkach przy matrycowym. Poniewaz 550D mam od 2 tygodni i nie miałem specjalnie czasu na dokładne testy jego układu pomiaru światła, to działałem wg nawyków. Ale dzisiaj postanowiłem sprawdzić i wyszło mi, że różnica w parametrach ekspozycji przy kadrach pionowych w zależności od orientacji aparatu dochodzi do 1/3-1/2 EV, przy czym lepiej naświetlone są te wg opisanej przeze mnie metody. Jest to dla tego korpusu wynik bardzo dobry, bo w przypadku np. aparatów analogowych taka rozbiezność przekraczała zwykle 1 EV, a czasami nawet 2 EV. Sprawdziłem nawet w instrukcji aparatu, jak firma opisuje pola pomiaru ekspozycji w poszczególnych trybach i jest tam na obrazkach pokazane, że przy pomiarze integralnym aparat uwzględnia prostokątny obszar w centrum klatki, a nie tak, jak kiedyś to robiono, jakiś opisany skomplikowanymi krzywymi z uwypukleniem dolnej i centralnej części kadru. Może jest to (i powinno byc) bardziej skomplikowane, niż na poglądowym obrazku w instrukcji, w każdym bądź razie efekty są nadspodziewanie dobre, poza tym, że pomiar klasycznie durnieje przy zdjęciach pod światło i przy jednolicie ciemnych tłach, natomiast całkiem-calkiem radzi sobie z obieklatmi na jasnym tle. Ale, jak napisałem, rozbieżności występują i te 1/3-1/2 EV to już przeważnie jest podstawa do ingerencji w poprawę tonalności zdjęcia, a przecież zależało by nam, aby tych ingerencji było jak najmniej. Udowodnić sobie to można bardzo prosto, ja to robiłem celując w stały punkt mając w kadrze narożnik pokoju z drzwiami balkonu po prawej stronie, więc w kadrze mniej więcej 3/5 szerokości obejmowało ścianę, a 2/5 drzwi balkonu (punkt celowania na ścianie, różnica w pomiarze pomiędzy szybą a ścianą ponad 4 EV) i wychodziły właśnie takie różnice zawsze na korzyść mojej metody, a wielkość rozbieżności zależała już tylko od bardzo nieznacznych przesunięć kadru. Dobór parametrów ekspozycji widać już w celowniku, a i na zdjęciach wychodzą stosowne do niego efekty.

  8. #8
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    18

    Domyślnie

    A mnie jeszcze irytuje jak robię zdjęcia to na ekraniku są Piękne Cudowne Pełne kontrastu i Nasycone barwami....
    Zrzucam na kompa a tu blade mizerne nie ostre....
    Chyba za dobry ten ekranik dali :razz:

  9. #9
    Pełne uzależnienie Awatar atsf
    Dołączył
    Jul 2007
    Miasto
    Lublin
    Posty
    4 964

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez wierzbacfc Zobacz posta
    A mnie jeszcze irytuje jak robię zdjęcia to na ekraniku są Piękne Cudowne Pełne kontrastu i Nasycone barwami....
    Zrzucam na kompa a tu blade mizerne nie ostre....
    Chyba za dobry ten ekranik dali :razz:
    Wyreguluj monitor na jakimś obrazie referencyjnym zwłaszcza pod względem wartości gamma (np. ze strony www.imaging-resource.com).
    Jeżeli to jest monitor LCD, to reguluj na poziomie sterownika karty graficznej.

  10. #10
    Dopiero zaczyna
    Dołączył
    Apr 2010
    Posty
    18

    Domyślnie

    Na tej stronie niestety nie mogę znaleźć żadnej konfiguracji monitora...
    Pokombinowałem trochę w systemowym programie w Win 7 i jakoś tak trochę lepiej
    Ale i tak wydaje mi się ze ekranik 550D jest tak zrobiony aby fotki na nim wyglądały na jak najlepsze

    Pzd

Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •