Dzięki. Rzeczywiście z wyostrzaniem mam problem - przed zmniejszeniem zdjęcia wyglądają całkiem zadowalająco, niestety po przeskalowaniu w wyniku kompresji robi się pikseloza (rozumiem, że o to ci chodziło?). Może ktoś ze śledzących wątek zarzuciłby jakimiś radami/poradnikami w tej dziedzinie?

Zdjęcia z początku imprezy w większości robione na f/4 ponieważ było trochę pochmurno, a te późniejsze robiłem już przeważnie na f/5.6 bo światła było dość, a wg wykresu ostrości obiektyw osiąga na tej przesłonie najwyższą jakość. I tak, ciągle 70-200.