Tak ściśle technicznie to pierwsze jest poprawnie naświetlone. :-)
To co napisał Krzychu w sumie najlepiej oddaje sens "poprawnego naświetlania"
1 - jest prawie poprawnie naświetlone (podkreślam ściśle technicznej)
2 - jest prześwietlona o ok. 1/3-2/3 EV - powiedzmy 1/2 EV :-)
Jak to sprawdzić? Otworzyć zdjęcie w PS potem Cntrl + L i "trzymając" myszą prawy suwak pod histogramem wcisnąć Alt. (w Nowszych PS to samo można zrobić Curvesami). Widać wyraźnie miejsca prześwietlone. Jeśli "złapiemy" lewy suwak to możemy sprawdzić które obszary są niedoświetlone.
To samo można uzyskać otwierając zdjęcia w ACR.
Mówimy o poprawnym naświetleniu - to jak ustawisz jasność w post processie to zupełnie inna sprawa. Pierwsze zdjęcie można rozjaśnić do poziomu drugiego (suwakiem brightness) albo na krzywych i szczegóły firanki w światłach zostaną zachowane. Drugie ma wypalone czerwienie na firance. Tu akurat ma to małe znaczenie bo jakieś tam "szare szczegóły" pozostały ale to jednak jest błędnie naświetlone zdjęcie - jeszcze raz powtórzę TECHNICZNIE. Bliki na zdjęciu nie są zbrodnią - mogą być i często są. Duże przepalone obszary kwalifikuje się raczej jako błąd ale patrz post Krzycha.
EDIT: #3 jest poprawnie technicznie naświetlone. Co do "walorów" ahrtystycznych i "prawidłowości" oświetlenia się nie wypowiadam bo to "pstryk z imienin u cioci Zuzi" bez wzglęu na to jaką wartość pamiątkowo-uczuciową to zdjęcie dla kogoś zawiera.