calosc trwala moze 5-6 minut i bylo po wszystkim ... tzn wpadla policja i mnie przegnala, a teren ogrodzili tasma, chociaz pozaru juz nie bylo bo zdazylo sie dopalic
tylko raz zmienilem obiektyw na 85'tke, gdy juz nie pozwolono mi podejsc blizej .. jednak w tym czasie stracilem ciekawa sytuacje obok, dlatego spowrotem wrocilem do 35tki
pewnie ze dynamiczniej wygladaly by foty z 17tki, ale obawiam sie, ze dosc szybko oslona zalaminowala by mi przednia soczewke, a lekarze z karetki musieli by jeszcze udzielac pomocy mi
pierwszy raz bylem tak blisko pozaru i nie sadzilem ze taki gorac od tego bije - do tego na okolo spadaly strzelajace od temperatury kafle dachowe oraz szyby ... no a pare chwil potem zawalil sie caly budynek powodujac ze poczulem sie jak na seansie kinowym z przesadnie ustawionym basami ... i to gorace powietrze ... nie polecam![]()