A po co w ogóle smarować, zapiekła się czy jak? Głowica kulowa blokuje się dzięki tarciu więc czemu je zmniejszać?
Ja swojej głowicy kulowej nie smaruję, regularnie używana, trzymana w czystości i w suchym stanie nie ma prawa się zapiekać i musi chodzić na tyle płynnie jak potrafią to robić kule. Gdyby jednak coś się wydarzyło co spowodowałoby zapieczenie się głowicy lub zwiększenie oporów podczas obracania to, ja osobiście, użyłbym jakiegoś "suchego" preparatu do zluzowania zapieczonych elementów. Ponoć wd40 jest takim środkiem który radzi sobie jako penetrant natomiast smaruje tylko w krótkim okresie czasu. Przed zmontowaniem głowicy przetarłbym ją szmatką tak aby usunąć smar.
Nieosłonięte tłuste elementy mają dużą zdolność przylepiania różnych drobin piasku, kurzu i innego syfu, który z czasem będzie tylko chrzęścił i przeszkadzał