serwisz nie sprawdza licznika przez włożenie karty. sprawdza po podłączeniu do kompa.

a co sie działo? wystarczy że leżał na wystawie i wpadło kilkanaście osób ze swoją kartą pamięci sprawdzić co aparat potrafi. W FJ swego czasu można było tak zrobić. Potem aparat trafił do pudełka i sprzedaż.

Wariant drugi? niezadowolony klient kupił via Insternet spróbował i oddał, ma na to 10 dni. 10 dni to już można troche napstrykać