W tym problem, że nie widzisz kompletnie drugiej strony medalu i nie przyjmujesz do wiadomości że ta druga strona też istnieje.
O, pięknie. Dokładnie potwierdzasz to, co o tobie myślę. "Muszę pomacać, ale kupić to już tylko funkiel nówkę. Macanego przez innego macanta nie kupię, chyba że dostanę wysoki rabat. I to, że sklep będzie musiał do tego dołożyć zupełnie mnie nie interesuje".Odnośnie pierwszej kwestii - nie będę narzekał jeśli sklep wydatnie obniży cenę
Właśnie o ten obiektywizm mi chodzi. I zwykłą uczciwość wobec sprzedającego.W kwestii drugiej - jak wspomniałem wyżej, patrzę z pozycji kupującego, a nie jestem obrońcą interesów sklepów, ani nawet nie potrzebuję w tej dyskusji być obiektywnym oceniającym.
Drogi sprzęt foto to nie jest towar który kupuje się pod wpływem impulsu kompletnie nic o nim nie wiedząc. A jeśli tak robisz... no cóż, to może świadczyć źle tylko o tobie.Nie interesuje mnie to czy i ile sklep ma zainwestować. Jeśli mam kupować w ciemno
PS: Nie, nie jestem sprzedawcą w sklepie fotograficznym. Po prostu staram się nie mieć klapek na oczach. Wystarczająco dużo egoistów widzę na codzień.