Nikoniarze to niech nie jęczą, tylko lecą do sklepu, bo jest już II generacja Zeissa 35mm ZF. Jest potwierdzenie ostrości i sterowanie przysłoną z poziomu body jak w Canonach.
Komu nie zależy na AF i na f/1.4 to problem więcej niż przyzwoitej 35-ki ma z głowy... kolory i plastyka nie gorsza niż w Leice przychodzą z dobrodziejstwem inwentarza a cena na pewno dużo niższa niż Nikoś zażyczy sobie za odpowiednik L-ki 35mm, gdy już takowy powstanie. Sensowne szkła u Nikosia swoje bowiem kosztują...![]()