Ja już chyba bardzo stary jestem, bo "znajomy z facebooka" to dla mnie jakiś błąd logiczny jest.
I najbardziej mnie cieszą ludzie którzy uważają że mając tysiące znajomych na portalach społecznościowych mają ich naprawdę. Nie zauważają że jeden prawdziwy znajomy, przyjaciel jest lepszy od miliarda facebookowych.
I ciągle w takich przypadkach nasuwa mi się:
"Witaj Karolinko, mam na imię Wojtek i też mam 12 lat."
"Mówisz że znasz Prezydenta. Pozostaje tylko pytanie czy on cię zna?"
"-Zna pan Wyszków?
- Znam. Z mapy.
- Z mapy to ja znam cały świat.
- No to wcale nie jesteś mądrzejszy ode mnie." (podobny dialog był w jednej z książek Grzesiuka)