witam,
błagam o pomoc specjalistów.

Jestem kompletnym nieudacznikiem jeśli chodzi o focenie z lampą. Po prostu nie wiem, jak niektórzy mogą robić takie cuda z fleszem. Mam największy problem z balansem światła zastanego i błysku, przy zdjęciach wymagających szybkiej migawki. Po prostu nie potrafię zrobić zdjęcia, które by mi się podobało

Próbowałem, szukałem w necie i dalej nie potrafię ocenić, co robię źle.

W zasadzie jedyne zdjęcia, które mi się podobają, to te odbite od sufitu.