Prośba o radę. Mam zgryz. do tej pory myślałem, że gdy do Sigmy 150mm f/2.8 macro dokręcę pierścienie pośrednie, to będę mógł fotografować włosy na muszych nogach, ale teraz przeczytałem na DFV, że lepszy będzie jednak telekonwerter 1,4.

Wydawało mi się, że pierścienie dając większą skalę odwzorowania będą dawały jednocześnie lepsze efekty.
Co za tym będzie właściwszym wyborem do fotografii owadów?