Flash mob (dosł. błyskawiczny tłum) – określenie, którym przyjęło się nazywać sztuczny tłum ludzi gromadzących się niespodziewanie w miejscu publicznym w celu przeprowadzenia krótkotrwałego zdarzenia, zazwyczaj zaskakującego dla przypadkowych świadków.
Zaskakujacego - nie drazniacego![]()
Jak narazie ten flash mob ma charakter w stylu: wezmy trabki/piszczalki/gwizdki i podczas spektaklu w teatrze zacznijmy robic halas
Zaskakujace - rozrzuceni ludzie na jakims placu, raptem jeden patrzy w gore, celuje aparatem na baaardzo wysoki budynek i krzyczy: ON ZARAZ SPADNIE. Reszta podbiega, udaje ze robi zdjecia, a ludzie sie na to chwytaja i gapia na budynek jak w gwiade betlejemska
Pewnie dla wielu osob fotografowanych to bedzie sytuacja zaskakujaca, ale sa osoby ktore w naturalny sposob maja wrodzona niechec do uwieczniania sie na zdjeciach, a co dopiero do pozowania. A to juz jest zmuszanie bo osoba prywatna raczej nie moze byc fotografowana bez pozwolenia chyba ze jest na imprezie masowej ktorej jest czescia (powyzej 200 osob z tego co pamietam) :neutral:
Sama idea jest dobra, tylko trzeba to dopracowac ;-)
Najlepsze co mi przychodzi na mysl, to jedna osoba puszczona na zwiad, zaczyna robic jednej osobie zdjecia i spawdza reakcje, jesli osoba sie denerwuje - wycofuje sie i reszta sie nie ujawnia. Jesli dana osoba zaczyna pozowac, usmiechac sie itp - reszta momentalnie robi tlum i zaczyna pstrykac![]()