Taaaa chyba jednak przeceniłeś moje możliwości.
Tak tylko zajrzałem dziś w nadziei, że może zerknie tu ktoś z kto ma podobny problem.
Chociaż jednak jest jakaś nadzieja.
Zauważyłem że jak wpisuje się nik jednego z moderatorów to on zaraz się zjawia i albo
opierdzieli albo pomoże.
zaryzykuję : VITEZ