5d i winietowanie

[beeliende]

Witam,

Kupiłem dzisiaj używany 5d mk1 i mam pytanie odnośnie winietowania.
Przy mocno otwartej przysłonie pojawia się bardzo duża winieta. Wraz z przymknięciem przysłony problem znika.


F/2.0

źródło

F/5.6

źródło

Problem występuje ze wszyskimi obiektywami (17-40mm 4.0, 35mm 2.0, 50mm 1.8)
Szczególnie jest to widoczne jak użyję lampy błyskowej.

Czy to zjawisko jest normalne czy to z moim egzemplarzem jest coś nie tak?
Czy to może wina obiektywów? Powinienem kupić lepsze? Myślałem że 17-40L to raczej "lepszy" obiektyw...

Z góry dzięki za pomoc.

[Mellan]

To jak najbardziej normalne zjawisko i zależy głównie od użytego obiektywu.
Generalnie problem jest bardziej widoczny dla krótkich ogniskowych i maleje wraz z ich zwiększaniem, i dla dużego otwarcia i maleje wraz z przymykaniem.
Jedni lubią winietę do tego stopnia, że jej dodają, nawet przesadnie w programach graficznych, inni nie lubią i rozjaśniają brzegi równoważąc je do równego poziomu.
Wszystko ok, tak jest.

[trampek]

To jak najbardziej normalne zjawisko i zależy głównie od użytego obiektywu

a pozostale od czego jeszcze??

[akustyk]

a pozostale od czego jeszcze??

no tak juz czysto formalnie: telekonwerter tez moze dodawac winietowania

ale oczywiscie, zgoda, ze chodzi o to co sie wpina, nie do czego

no i sa jeszcze wszelkie Olkie czy Leiki, ktore nawet w RAW-ach nie daja surowy,
tylko obraz po fest post-processingu. i tam winieta jest czyszczona przez
procesor obrazu

[sebcio80]

a pozostale od czego jeszcze??

pewnie chodzi o FF vs crop 1.6 vs crop 1.3

[Mellan]

a pozostale od czego jeszcze??

Pozostałe :-D : jak kolega wyżej - użyte konwertery np., czy sam rozmiar sensora. Cropy pracują na środku optyki i ten sam lens daje różne winietowanie w zależności od wielkości sensora.

[akustyk]

czy sam rozmiar sensora. Cropy pracują na środku optyki i ten sam lens daje różne winietowanie w zależności od wielkości sensora.

to jest zasadniczo nieprawidlowe sformulowanie. w winietowaniu chodzi ogolnie o spadek jasnosci w miare oddalania sie od centrum kadru. crop czy FF nie zmieniaja tej wlasnosci fizycznej, a tylko decyduja o tym, ile z niej bedzie widoczne na zdjeciach.

tak jak z katem widzenia: to nie jest tak, ze crop zmienia kat widzenia obiektywu. jest nadal ten sam, z czego wynikac moze chociazby flarowanie w cropie nawet wtedy, gdy zrodla swiatla nie ma w kadrze (ale znajduje sie ono w obrebie kata widzenia obiektywu i swiatlo wpada wewnatrz tubusu) - latwo zaobserwowac chocby w 70-200/4. co sie zmienia, to tylko wycinek tego obrazu rzucanego przez obiektyw.


sorki, jesli pisze rzeczy oczywiste

[sebcio80]

sorki, jesli pisze rzeczy oczywiste

oczywiscie masz racje i wszyscy piszacy w tym watku o tym wiedza, tylko ze... to tak jakby namawiac kogos kto szuka szerokiego obiektywu pod cropa do kupna 28 1.8 i wciskac mu ze to szeroki kat i jak zalozy do cropa to tez bedzie przeciez 28mm bo jak niby ma sie fizycznie cos zmienic?

[Mellan]

... crop czy FF nie zmieniaja tej wlasnosci fizycznej, a tylko decyduja o tym, ile z niej bedzie widoczne na zdjeciach...

To jest oczywiste i to miałem na myśli.

[mxw]

a pozostale od czego jeszcze??

a lampa błyskowa?
źle ustawiony zoom w lampie albo ogólnie słaba lampa też przecież doda winietę, szczególnie, jeżeli będzie jedynym źródłem światła.