Przykład 1.
(na poczcie)
- Ten list priorytetem?
Pierwsze co pomyślałem to o priorytecie czasu / przesłony...

Przykład 2.
(gdzieś, zapytany o zdanie)
- Powiedz które Ci się podoba zdjęcie z tych dwóch?
Patrzę, na jedym przepalenie, na drugim szumy...

Dawniej było tak. Aż w końcu nadeszła chwila kiedy się zastanowiłem nad tym wszystkim - może o ile sytuacja 1 jest śmieszna, o tyle 2 pokazuje że w niektórych sytuacjach przez zbytnie przyglądanie się technice mija się to co jest ważniejsze - czyli właśnie przekaz. Teraz raczej zeszło to na drugi plan u mnie, choć oczywiście lepiej mieć zdjęcie bez szumów niż z szumami 8)