no w koncu to forum UZYTKOWNIKOW APARATOW marki Canon a nie robiacych zdjeciaZamieszczone przez akustyk
![]()
no w koncu to forum UZYTKOWNIKOW APARATOW marki Canon a nie robiacych zdjeciaZamieszczone przez akustyk
![]()
Pozdrawiam
Riccardo
--
Fuji & Ricoh
dlatego tez ilosc dyskusji o fotografii i o zdjeciach jest na nim znikoma. zgadzam sie, tez to zauwazylem. i w pelni rozumiem, bo do dyskusji o zdjeciach trzeba miec jakas wrazliwosc i pojecie estetyki, podczas gdy onanizm sprzetowy opiera sie wylacznie na wartosciach mierzalnych, ktorymi mozna sie w nieskonczonosc zarzucac...Zamieszczone przez Riccardo
prawda. ale akurat oryginalna tresc watka mowi o fotografowaniu. nie wylacznie, ale na pewno w wiekszej mierze niz o istnieniu aparatow w ogole. jakkolwiek by to dla niektorych dziwnie nie brzmialo, aparat jest tylko srodkiem do celu, jakim jest wykonywanie zdjec. fotografie sa celem ostatecznym, a nie srodkiem do przekonania mamy/zony/kochanki, ze warto wydac XXXX zielonych papierkow
temat watku brzmi "kiedy stajemy sie niewolnikami fotografii". nie "analizowania pikseli i zakupow sprzetu"
To ja się już nie odzywam :-)
Przykład 1.
(na poczcie)
- Ten list priorytetem?
Pierwsze co pomyślałem to o priorytecie czasu / przesłony...
Przykład 2.
(gdzieś, zapytany o zdanie)
- Powiedz które Ci się podoba zdjęcie z tych dwóch?
Patrzę, na jedym przepalenie, na drugim szumy...
Dawniej było tak. Aż w końcu nadeszła chwila kiedy się zastanowiłem nad tym wszystkim - może o ile sytuacja 1 jest śmieszna, o tyle 2 pokazuje że w niektórych sytuacjach przez zbytnie przyglądanie się technice mija się to co jest ważniejsze - czyli właśnie przekaz. Teraz raczej zeszło to na drugi plan u mnie, choć oczywiście lepiej mieć zdjęcie bez szumów niż z szumami 8)
Zainteresowanie sprzetem jest (POWINNO BYC) pochodna zainteresowania
fotografia. W praktyce okazuje sie, ze w wielu przypadkach na zainteresowaniu
sprzetem sie konczy. Czy to zle? Niektorzy lubia robic zdjecia, niektorzy wola
bawic sie aparatem. Kazde zainteresowanie jest lepsze od nieposiadania
zadnego...
Na pewno masz racje. Wystraczy przejrzec nieskonczona ilosc totalnychZamieszczone przez akustyk
gniotow pokazywanych na web-ie a wyprodukowanych naprawde doskonalymi
aparatami i obiektywami. Ale nie wszyscy musza byc geniuszami artystycznymi.
A liczba "geniuszy" technicznych znacznie przewyzsza liczbe artystow w dzisiejszym
swiecie. Stad w "temacie sprzetu" czuja sie oni jak ryba w wodzie.
Nie sadze jednak, ze nalezy sprzetoholikow od razu zle osadzac. Kazdy
spedza wolny czas jak chce... Poza tym sam... Mam na imie snowboarder
i jestem sprzetoholikiem ;-)
Czas zalozyc klub A.O.S. Anonimowych Onanistow Sprzetowych. Zeby zostac czlonkiem trzeba miec minimum 15 kg sprzetu :-)Zamieszczone przez snowboarder
Marcin
Chciałbym mieć więcej czasu na fotografowanie.
ja nie osadzam zle :-) kazdy ma prawo cieszyc sie tym co lubi najbardziej :-) ale po prostu nie wykrzywiajmy zupelnie slowa fotografia. tu jednak chodzi o robienie zdjec :-)Zamieszczone przez snowboarder
muflon sie bije w piersci i twierdzi, ze kocha te zabawki najbardziej i robienie samych zdjec nie jest tu najwazniejsze. o dziwo, robiac bardzo przyzwoite zdjecia. dla odmiany wielu uzytkownikow forum twardo zarzeka sie, ze nie o sprzet chodzi... po czym w takim temacie na slowo "fotografia" ich pierwsza reakcja jest opowiadanie o zabawkach :-) wrong, utterly wrong :-)
"nie badzmy Peweksami, nie mieszajmy myslowo dwoch systemow walutowych..."![]()
do zdjec Panowie! jesien sie robi piekna, mgly sie pojawiaja, zimno bedzie... na dwor wyjsc, tylek zmarznac, zdjecia piekne porobic!
15kg naprawde nie jest trudno zebrac. moj plecak foto zapakowany w calosci wazy jakies 10~12kg. doloz statyw (2kg), ksiazke, drugie sniadanie, termosik...Zamieszczone przez mjastrzebski
mowie o zestawie zapakowanym w plener. gdzie akurat wspomniany termosik jest nie mniej waznym przedmiotem fotograficznym jak denka i filterki. a moze nawet wazniejszym![]()
I kto tu o sprzecie jednak zaczal tez dyskutowac?Zamieszczone przez akustyk
![]()