-
Na przerysowania największy wpływ ma chyba odległość, z której fotografujemy. Wykorzystując cały kadr, przy dłuższej ogniskowej siłą rzeczy musisz się odsunąć od modela.
Jeśli chcesz poczuć różnicę, zrób taki test: sfotografuj modela en face, z ręką podniesioną na wysokość twarzy i wysuniętą jakieś 30 cm w stronę fotografa, tak, żeby na zdjęciu dłoń znajdowała się na wysokości głowy i obok niej (tak, jakby chciał pomachać fotografowi). Zrób takie same ujęcia dla ogniskowych np. 15-20, 35, 50, 85, 135 i 200mm. Albo tylko 20-85-200. Kadr ma być identyczny, więc będziesz musiał zoomować nożnie. Przy teście na gładkim tle rozmycie nie wpłynie na odbiór zdjęcia. Na jednych zdjęciach wyjdzie monstrualna łapa, na innych dłoń będzie "normalnej", proporcjonalnej wielkości.
Ogniskowe 85-135 mm są chyba kompromisem między tymi krótszymi, z którymi łatwo o przerysowania, a dłuuugimi tele, które spłaszczają rysy i zabierają plastykę (no i trzeba sie bardzo odsunąć).
Wielkość matrycy nie ma ŻADNEGO znaczenia, bo obiektyw nie zmienia swoich właściwości. Ma ciągle taką samą fizyczną ogniskową na cropie, FF czy noszony w torbie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum