Dokłądniedlatego powstał LR - jako tańsza alternatywa dla tych co nie potrzebują bajerów. Jednak te swa programy się nie wykluczają wzajemnie i istnieje między nimi integracja.
Jedni starają się uzyskać pewne efekty na poziomie aparatu fotograficznego inni wolą zabawę w PS itd.
Wczoraj (a raczej dzisiaj w nocy) oglądałem sobie na Viasat History program o fotografii.
To co mnie zaszokowało to ceny fotografii wykonywanych w kilku lub jednej sztuce dochodzące do 2 miloonów dolarów.
Przy końcu zaskoczyło mnie zdjęcie ulicy robione na dużym formacie. Nawet załatwili wyłączenie latarni ulicznych, no i potem szok - Pan co robił zdjęcie mówi Panie przy stacji graficznej - tutaj wyciąć hydrant, dołożyć oświetlenie do lamp itd.
Cena zdjęcia zabijała - i tu się zastanawiam nie lepiej to było zrobić w 3D Studio
Ale jak widać każdy lubi co innego..