Jak rozróżniasz i definiujesz modę i potrzebę? Czy aby moda nie jest jednocześnie potrzebą? Bo generalnie i oglądanie jej efektów nie jest człowiekowi niezbędna do życia i ni jak ma się do potrzeb choćby fizjologicznych.
Mnie jeszcze nigdy nie udało się natrafić na przekonujące argumenty ani za ani przeciw mocno ingerującej w zdjęcia obróbki. Wszystko jest kwestią gustów i upodobań. Jeden lubi rude, drugi uważa, ze są fałszywe. Czyja racja jest bardziej mojsza niż Twojsza?
Jednym słowem głosisz swój pogląd, ale używasz go w formie kontrargumentu...