Klasyczny zakres ogniskowych do portretu to około 50-70mm do ok 115-135. Poniżej 50mm obiektyw widzi twarz w złej perspektywie i zaczynają się zniekształcenia. Powyżej 135 trzeba odejść daleko, trudniej utrzymać nieporuszone zdjecie, itp, itd.
Można robić portret i 500mm tylko po co? Chyba, ze chodzi o "szpiegowski portret".
Aha i portret to nie tylko twarz. "Popiersie", cała postać, grupa ludzi to też portret. :-)
EDIT: 30 lat temu standardem portretu była 135mm. Teraz raczej 85mm. Osobiście jestem tradycjonalistą i 135mm jakoś bardziej mi pasuje ale też wymaga przestrzeni (odległości od modelu).