Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Jaki program do backup-u?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 108

    Domyślnie

    Ja używam Genie Backup Manager, ale widzę że teraz mają coś lepszego dla Ciebie - Genie Timeline.
    Może warto się przyjrzeć.
    A GBM dlatego że ma całą masę pluginów i można np. backupować pocztę nie jako pliki na dysku, ale z poziomu "aplikacyjnego".
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    Ja używam Genie Backup Manager, ale widzę że teraz mają coś lepszego dla Ciebie - Genie Timeline.
    Może warto się przyjrzeć.
    A GBM dlatego że ma całą masę pluginów i można np. backupować pocztę nie jako pliki na dysku, ale z poziomu "aplikacyjnego".
    Genie Timeline jest zbyt zautomatyzowane jak dla mnie. Powstaje dużo pytań. Jak to odbija się na wydajności w momentach krytycznych, czy po formacie dysku systemowego i ponownym zainstalowaniu i podłączeniu starego backupu, gdzie są jeszcze niesystemowe partycje program nie zgłupieje. Ja wole mieć większą kontrolę nad takimi rzeczami.

    Za to Genie Backup Manager jest interesujący, bo więcej można samemu poustawiać. Przyjże się temu bliżej.

    Ale sugestie cenne a i moje zorientowanie w temacie coraz większe.

  3. #3

    Domyślnie

    używam allwy sync darmowy i działa bardzo dobrze. ogólnie to ja podpinam dysk i kopjuje nowe/usuwam starem.

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Zrobiłem trochę rozeznania, głównie dzięki waszym sugestiom, lekturze internetu i instalacji wersji trialowych i nasuwają się takie wnioski:

    W moim wypadku lepszym rozwiązaniem jest narzędzie do synchronizacji niż do backupu. Programy do backupu są idealne do tworzenia obrazu partycji systemowej, czy kolejnych przyrostowych kopi zmian konfiguracji w systemie. To jest dobre wtedy, kiedy nie tyle same dane są ważne, ale to aby komputer działał non stop a w razie awarii udało się go postawić na nogi w maksymalnie krótkim czasie, bez reinstalacji systemu.

    Taki Acronis radzi sobie super z obrazem systemu, natomiast podczas backupu tworzy swój specyficzny kontener danych. Wewnątrz kontenera nie można zobaczyć miniaturki obrazu i prawdopodobnie (nie sprawdziłem tego) taki kontener można otworzyć tylko przy pomocy programu który go stworzył, ewentualnie kombinować z jego "rozpakowaniem". Pisze w cudzysłowie ponieważ kontener jest tworzony nawet wówczas, kiedy wybieram brak kompresji.

    Jak wiadomo kompresja nie sprawdza się, kiedy mamy do czynienia z jotpegami czy mp3, jedynie w przypadku nieupakowanych specjalnym formatem plików. Na dodatek dostęp do takiego backupu jest mniej wygodny.

    Z drugiej strony narzędzia do synchronizacji pozwalają trzymać kopię plików, w taki sam sposób jak są umieszczone na dysku. W zasadzie nie różni się to niczym, poza tą ważną kwestią, że potrafią porównywać dwa katalogi i wprowadzać jedynie zmiany, zamiast kopiować wszystko jak leci lub zdawać się na zawodną pamięć, jakie pliki edytowaliśmy.
    Dzięki temu taki dysk zewnętrzny z kopią plików będzie przy minimum wysiłku aktualna kopią, a jednocześnie można bez problemu podłączyć go do laptopa i korzystać jak z normalnego dysku.
    Wszelkie zmiany (kasowanie, przeniesienie z folderu do innego folderu, zmiana nazwy, nowsza wersja po edycji) zostaną zsynchronizowane, wedle naszego wyboru, albo dwustronnie (zmiany na dysku w komputerze zostaną przeniesione na dysk zewnętrzny a zmiany na dysku zewnętrznym poczynione np. na laptopie zostaną zaktualizowane na dysku w komputerze stacjonarnym) albo jednostronnie.

    W takim wypadku zostają tylko trzy programy na polu bitwy:

    Goodsync:
    Ma w mojej ocenie najbardziej przejrzysty interface. Bardzo czytelnie przedstawia które pliki zostaną zmodyfikowane, a które nie, oraz w jakim kierunku i jaka modyfikacja będzie miała miejsce. Taki przegląd to kluczowa sprawa w kontroli efektów synchronizacji. Jest polecany na internecie. Posiada wersję uruchamianą z pena, niezależną od komputera/systemu. Dość drogi, tym bardziej, że nie można zakupić tylko wersji na pena, zakup licencji na normalny program jest wymagany, więc chcąc mieć go na penie, mamy 2 licencje.
    Bliźniaczo podobny jest do niego Allway Sync, który jest 10$ tańszy, ale nie tak dopracowany, zwłaszcza pod względem interfaceu.

    SyncBackSE
    Ma najwięcej zaawansowanych funkcji, bardzo bogatą konfigurację. Nie ma aż tak przejrzystego interface ani chyba nie ma wersji na pena. Za to licencja obejmuje 5 komputerów, co jest bardzo poręczne. Mam mieszane uczucia, z jednej strony posiada wyjątkowe funkcje, jak wspomniane wcześniej rozpoznawanie dysku po serialu czy nazwie, z drugiej wydaje się być odrobinę przekombinowany. Brakuje mi wersji na pena

    SyncToy2.1:
    Jedyny darmowy z tej trójki (powyższe posiadają darmowe wersje z ograniczeniami, które w moim przypadku wykluczają je z użycia, np. Allwaysync może synchronizować miesięcznie 20 000 plików, podczas kiedy ja mam ponad 70 000 samych zdjęć nie mówiąc o innych plikach, więc musiał bym kopiować na raty).
    Pod względem funkcji wydaje się wystarczający. Ma niestety toporny interface, który jest najmniej przejrzysty, jest wolniejszy w działaniu i ma jeden błąd na razie wykluczający z użycia funkcję Echo (więcej na wiki en).

    No i tak się zastanawiam. Licencja najbardziej dopowiada mi w SyncBackSE, ale nie ma wersji na pena, co mi mocno przeszkadza. Goodsync wychodzi drogo z wersją na pena i do tego nie ma tylu funkcji co SyncBackSE, a SYncToy bardzo utrudnia szybką rewizję tego co zostanie wykonane podczas synchronizacji...

    Jeszcze się zastanawiam...

    Podsumowując, dla pełnego komfortu psychicznego, najlepiej mieć dwa różne programy odpowiedzialne za bezpieczeństwo naszego komputera.

    Jeden, najlepiej uruchamiany z bootowalnej płytki CD, który potrafi utworzyć obraz dysku systemowego i przywracać go w razie potrzeby, dzięki czemu "przeinstalowanie" systemu na świeżo może zając mniej niż 10 minut.

    Drugi, do synchronizacji danych pomiędzy folderami, dzięki czemu zachowamy zwykłą strukturę folderów i umożliwi korzystanie z jednego zestawu danych na wielu komputerach oraz łatwy dostęp do backupu na co dzień.

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •