Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 32

Wątek: Jaki program do backup-u?

Mieszany widok

  1. #1
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    1 370

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
    ......
    Przyjże się najpierw temu programowi który dostane wraz z dyskiem, potem przetestuje darmowe rozwiązania (SyncToy, RichCopy) i jeżeli nie przyniosą oczekiwanych efektów lub nie pogodzę się z niedogodnościami, zakupie jakiś program specjalnie do tego celu.
    .....
    SycToy mozna od v2 juz stosowac ze skryptami - to co masz robic recznie - nie rob. Napisz sobie prosty skrypcik (.bat) ze ma cos tam robic (czyli z A do B) - wrzuc w system zeby co 1,2,3,4...h robil i po klopocie, mozesz sobie jeszcze ddodac pare rzeczy i np kazdy sync bedzie Ci maila wysylal - tak wiec bedziesz pewny ze cos sie udalo albo nie.
    Zawsze na forum "biegniemy z pomoca"

  2. #2
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Apr 2006
    Posty
    1 370

    Domyślnie

    Jestem uzykownikiem ACRONISa
    Ostatnio bylem u znajomych i mieli NAS Wester Digital (MyBook - czy jakos tak).
    Wraz z NASem dostarczone jest oprogramowanie, ktore "sledzi zmiany" w danych katalogach - np moje dokumenty - czy cokolwiek - samemmu sie definije co ma byc "backupowane". Jesli tylko cos nowego pojawi sie w tych katalogach to jest automatycznie backupowane. Warte zobaczenia. Moge zie zapytac jakiego NASa uzywaja.

  3. #3

    Domyślnie

    Jak pracujecie na MS to moze wystarczy:
    RichCopy dawne robocopy; pojawia się twierdzenie że jest to najszybszy sposób kopiowania pod windę.

    jest i nowsza wersja
    Ostatnio edytowane przez t00mcio ; 03-02-2010 o 15:25
    5D, 5Dmk2 BG-E6 | 16-35 IIL | 24-105 ISL | 35L | 50 1.4 | 85IIL | 70-200 2.8 ISL | 100 2.8 Macro | 100-400 ISL

  4. #4
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Oczywiście masz racje, ale myślę, że mimo wszystko w cenie 200zł miesięcznie za 500 GB, to jednak głównie płacisz za wygodę.

    Dysk 500 GB można kupić za 200zł w pierwszym lepszym komputerowym, a można i sporo taniej dostać. Można przyjąć więc, że pierwszy miesiąc to koszt dysku, reszta to koszty niewygody. W perspektywie roku masz 2200zł na utrzymanie zewnętrznego backupu, na paliwo etc. myślę, że to sporo.

    Poza tym, jeśli rodzinę masz zinformatyzowaną, co stoi na przeszkodzie, żeby wysyłać po sieci właśnie do nich Nie wiele będzie się to różniło od wysyłania na serwer
    W końcu ograniczeniem będzie Twoja prędkość uploadu, a nie prędkość uploadu serwera, który de facto nie będzie przecież publicznie pokazywał co w sobie ma. Download u rodziny prawdopodobnie i tak przekroczy Twój upload.
    Oczywiście, nie każdy ma zinformatyzowaną rodzinę, ale też takich przypadków nie jet tak mało. Za te 2400 za rok możesz u rodziny postawić nawet serwer Synology, gdzie zamiast 500 MB będziesz miał 2 TB i to Raid 1 i jeszcze zostanie na opłacenie prądu, jaki ten serwer rocznie zużyje. Nawet jeżeli pomyliłem się w tych kalkulacjach, to nie na tyle, aby obalało to pomysł jako taki.

    Ja generalnie nie jestem przekonany do płatnych serwerów o naprawdę dużej pojemności z 2 powodów:
    - opłaty są stałe jak składki na kredyt, przestaniesz płacić to znikną Twoje dane, a zuploadować przez sieć 500GB czy więcej to też sporo zachodu. Jak jesteś na swoim serwerze, to możesz go nawet tymczasowo odłączyć od sieci i prądu, ale nie znaczy to automatycznie, że pozbyłeś się wszystkiego co na nim było.
    - kwestia bezpieczeństwa i prywatności. Nie masz nad tym kontroli. Oczywiście rzadkie są przypadki, że coś z tego wynika, ale mimo wszystko, dla mnie spadek komfortu psychicznego, że to co moje, jest rzeczywiście tylko moje i nikt nie ma do tego wglądu.

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar sal
    Dołączył
    Sep 2004
    Miasto
    Gdzieś w lesie
    Posty
    1 104

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sid Zobacz posta
    Poza tym, jeśli rodzinę masz zinformatyzowaną, co stoi na przeszkodzie, żeby wysyłać po sieci właśnie do nich Nie wiele będzie się to różniło od wysyłania na serwer
    Tak, oczywiście - ale to nie takie proste.
    Nie każdy chce, nie każdy może, to jest kłopot, problem, zapychanie cudzego łącza itd.
    Jeśli masz taką przyjazną rodzinę, to Ci zazdroszczę - nie wszyscy mają takie komfortowe warunki.
    Poza tym taki serwer dedykowany do backupów, to faktycznie overkill, ale jeśli ktoś ma potrzebę/możliwości to może tam też trzymać przecież swoje strony WWW, pocztę itp.
    Nie mówię że to rozwiązanie dla każdego, bo tak nie jest, ale alternatywy też nie są idealne - dlatego dobrze że mamy możliwość wyboru :-)
    Czasu nie mam, ale mam kompakt...


  6. #6
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez sal Zobacz posta
    - dlatego dobrze że mamy możliwość wyboru :-)
    I dyskusji na ten temat Jak najbardziej przyznaje Ci rację. Twierdzę jedynie, że trzeba mieć otwartą głowę na nowe pomysły, inne rozwiązania, poza tymi, jakie reklamują w sieci. Nie wykluczone, że ktoś, kto to będzie czytał, pomyśli, że ma gdzie ustawić taki serwer (w swojej firmie, czy gdzie tam ma możliwość), ale nie wpadł na taki pomysł i otworzy mu się jakaś klapka.

    A jeśli nie, to też miło było pogadać

  7. #7
    Dopiero zaczyna Awatar elrobsono
    Dołączył
    May 2007
    Miasto
    Łódź
    Wiek
    41
    Posty
    27

    Domyślnie

    Na PC jest tego sporo, warto się zapoznać z opiniami na: http://www.softonic.pl/windows/kopie...czenstwa-ocena
    Na Mac polecam carbon copy cloner, wymiata: http://carbon-copy-cloner.softonic.pl/mac
    Time Machine nie jest najlepszym rozwiązaniem do zdjęć, poza tym nie można z backupu odpalić komputera w razie wu.

  8. #8
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Ponieważ troszkę się pozmieniało, postanowiłem wrzucić update w tym temacie.
    Obecnie od kilku miesięcy użytkuję Goodsync i muszę powiedzieć, że się bardzo dobrze sprawdza. Nie żałuję wydanej gotówki na ten mały i przydatny programik.

    Przede wszystkim w bardzo intuicyjny sposób wyświetla wyniki analizy przed synchronizacją. Bardzo łatwo zorientować się jakie będą efekty synchronizacji i na co zwrócić uwagę.

    Program radzi sobie bez problemu z backupem na odłączane dyski zewnętrzne i zmiana litery przypisanej do konkretnego dysku nie robi na nim wrażenia. Nie ma więc obawy, że podłączenie dysków w innej kolejności czy zestawieniu coś pokiełbasi.

    Ja osobiście wybrałem licencje przypisaną na pendrive nie na komputer, dzięki czemu mogę synchronizować wiele komputerów korzystając z jednej licencji, w tym komputer stacjonarny mój, żony, nasze laptopy i cokolwiek innego jak zajdzie taka potrzeba. Zmiana systemu też nie robi na nim wrażenia, byle był to Windows (pod innymi systemami oczywiście nie działa). Mając dyski C z systemem i D z fotkami, można zrobić format dysku systemowego i zaraz po nim przeprowadzić synchronizacje dysku D z dyskiem zewnętrznym bez dodatkowych kłopotów. Dla mnie jest to bardzo ważne, bo zwykle backup ma u mnie kilkadziesiąt razy dłuższe życie niż system, który dość często przywracam z obrazu.

    Program bez problemu radzi sobie też z dość dużą ilością danych. Analizę ponad 500 GB z czego duża cześć to bardzo wiele drobnych plików (nie tylko zdjęcia), robi w około minutę (na oko). Szybkość przeprowadzenia synchronizacji zależy tylko od szybkości dysków twardych czy innych nośników danych.

    Mnie szczególnie zależało na prostej synchronizacji plików w jednym kierunku, tak abym na dysku zewnętrznym miał dokładnie te same pliki co na dysku wewnętrznym przy minimalnym nakładzie wysiłku i czasu (modyfikowanie jedynie zmienionych plików) i jednocześnie, żeby pliki skopiowane na dysk zewnętrzny zachowały hierarchę katalogów i dały się swobodnie przeglądać z każdego innego komputera. I tą funkcje intensywnie testuje na kilku komputerach i wszystko jest ok.

    Do tego program zawiera więcej opcji w postaci synchronizacji dwustronnej, wersjonowanie plików (zamiast kasować starsze wersje, dodawanie nowych i odpowiednie nazywanie), uruchamianie synchronizacji każdorazowo przed zamknięciem komputera lub o określonej porze i wiele więcej. Mnie najbardziej podoba się przejrzystość i niezależność, dzięki odpalaniu z pena.

    Program można zakupić tu:
    http://www.goodsync.com/
    Przy czym jak ja kupowałem była akurat promocja i soft kosztował połowę mniej. Z tego co się zorientowałem, te promocje powtarzają się co jakiś czas.

  9. #9

    Domyślnie

    Ja używam programiku WDSync, aktualnie pod nazwą DMailerSync. Dostałem go razem z przenośnym dyskiem 2,5" WD Passport, ale poza tym dyskiem raczej nie chciał mi działać, próbowałem na większym 3,5" WDMyBook, który niestety nie posiada darmowego softu do szyfrowania i archiwizacji danych.
    Program bez problemu synchronizuje wszystkie foldery zastępując starsze wersje nowszymi. Można dodawać czy ujmować foldery z archiwum.
    Do archiwum zdjęciowego spisuje się świetnie. Jedyną wpadkę miałem kiedyś po zarchiwizowaniu plikow DWG (AutoCAD) - po rozpakowaniu żaden z nich się nie uruchomił w dedykowanym sofcie!
    Pozdr

  10. #10
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2004
    Miasto
    Warszawa
    Posty
    643

    Domyślnie

    Ja też wraz z dyskami zewnętrznymi dostałem rozmaite oprogramowanie do backupu. Niektóre miało naprawdę ciekawe funkcjonalności np. śledzenie zmian w plikach na gorąco i backupowanie cały czas, coś jak Time Machine na Maca. Generalnie spełniały swoją funkcje. Natomiast zwykle na dysku zewnętrznym nie tworzyły takiego samego drzewa plików jak na dysku backupowanym, tylko tworzy kopie wg swojego widzimisię, że dla użytkownika jest to wrzucenie wszystkiego do jednego wora, albo nawet przekształca zwykłe pliki w swoje archiwum, nawet jeżeli zaznaczy się opcję backupowania bez kompresji i wtedy nie ma dostępu do żadnych plików inaczej jak przez program który ten backup zrobił.

    Da się wyszukać takie programy które tego problemu nie mają, ale zasadniczo każdy z tych programów wymaga instalacji do działania, a przed formatem skopiowania jego bibliotek, inaczej po reinstalacji systemu, bez wgrania tych bibliotek, będzie sądził, że musi wszystko od zera zbackupować. Ja dość często przywracam system z obrazu i dla mnie byłby to bardzo uciążliwe i niepraktyczne. Dodatkowo, backup jest właśnie między innymi na wypadek, gdyby coś podczas reinstalacji poszło nie tak.

    Podsumowując, sposoby zabezpieczania danych można podzielić na dwie kategorie:
    - Programy, które tworzą własne archiwa, i tylko one same potrafią je zrozumieć i odczytać. Często posiadają zaawansowane funkcje, takie jak backup w czasie rzeczywistym itp. ale również potrzebują ciągłości działania na jednym systemie, ewentualnie dodatkowych działań zabezpieczających ich pliki przed formatem. Takie programy to np. Acronis, Genie Backup Manager, Genie Timeline
    - Programy które odtwarzają identyczną strukturę katalogów, pozwalają dysk zewnętrzny podłączyć do innego komputera i tam przeglądać pliki w identyczny sposób jak na dysku z którego dane zostały skopiowane. Możliwa jest również synchronizacja dwustronna, kiedy dwa komputery modyfikują ten sam zestaw plików i oba wraz z dyskiem zewnętrznym posiadają najaktualniejszy zestaw plików. Te programy nierzadko posiadają wersje nie wymagające instalacji i uruchamiane z samego dysku zewnętrznego czy pen drive-a.
    Tą grupę reprezentują Goodsync, Allway sync (te dwa na 100% mają wersje nieinstalacyjne), SyncBack, i SyncToy

    Mówiąc jeszcze krócej, te pierwsze to programy do backupu te drugie do synchronizacji (danych/plików).

    Ja zdecydowanie preferuje synchronizacje nad backup, jest dla mnie o wiele użyteczniejsza.

Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •