W tym wypadku uważam, że decyzję powinien podejmować kierowca.
Dlaczego? Przecież jeśli pasażer nie ma ochoty się zabezpieczac, to jego sprawa no nie?Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Dlaczego kierowca ma mu mówić co ma robić?
![]()
Taki niezapiety pasazer na tylnym siedzeniu podczas zderzenia czolowego moze byc zagrozeniem dla zycia kierowcy/pasazera na przednim siedzeniu. Z reszta w swietle polskich przepisow kierowca wiozacy pasazera bez pasow moze zostac ukarany mandatem.Zamieszczone przez muflon
a mnie się wydaje , że :napisał Tomsz Goliński:
Przecież sam napisałeś, że daje poczucie bezpieczeństwa A to, że człowiek czując się bezpieczny, jest bardziej skłonny do brawury (podświadomie), jest naturalne
1. zapięcie pasów może rzeczywiście wpłynąć na to ,że człowiek poczuje się bezpieczniej i słusznie - szanse na przeżycie w razie wypadku zwiększają się- ale z tego powodu nie będzie znacząco mocniej szalał na jezdni. Wariactwo drogowe wynika z innych przyczyn- zapięte pasy i wynikające z nich nieco większe poczucie bezpieczeństwa mają tu minimalne znaczenie- bez pasów debil też będzie szalał.
2. Zagrożenie dla zdrowia z powodu zapięcia pasów- np. zaplątanie się, trudność rozpięcia się po wypadku- jest możliwe właśnie dlatego, że pasy były zapięte i udało się dzięki temu przeżyć- inaczej nie było by już tego problemu. Oczywiście mogą być i inne sytuacje ale jak powiedział muflon to sytuacje zdarzające się 1:milion przypadków.
3. Większośc naszego społeczeństwa to głupcy więksi lub mniejsi- tu zgadzam się z Tomkiem , więc dla ich- naszego dobra obowiązek zapinania pasów jest potrzebny. A sądzę , że mądrzy ludzie bez wielkiej straty czy ujmy dla siebie mogą zgodzić się na ograniczenie sobie wolności w tym zakresie- tym bardziej że nic chyba realnie nie tracą.
EOS 50 E +Grip, EOS 350d+BG-E3, EFS 18-55, EF 50 f/1.8 II , EF 75-300 f/4-5.6 USM IS , Flektogon 20 f/2.8, 550 EX, CF 1GB,
Apacer cd 211, Kiev 88TTL z obiektywami, Lowepro 400 AW, Photo Trekker Classic, Manfrotto 455 B, 479-4B
a poczucie dyskomfortu - jak pisze Tomek ? - jeżdżę dużo od 15 lat i poczucie dyskomfortu mam dopiero gdy nie zapnę pasów, nie zauważyłem też bym przez zapięte pasy bardziej się męczył. Oczywiście mojego zdania nie można tu zgeneralizować ale podejrzewam, że jeśli Tomek mówi o pewnym dyskomforcie i wynikającym z tego zmęczeniu, to musi jezdzić od niedawna. Być może początkujący kierowca czuje się jakoś dziwnie z pasami na klacie (niemal jak hiperaktywny pacjent szpitala psychiatrycznego :-D ) ale kręcenie kierownicą i wciskanie pedałów , używanie kierunkowskazów , klaksonu , wreszcie :grin: -ręczne pokazywanie innym na drodze co o nich myślimy też jest nieco dziwne dla kursanta, który przyzwyczaił się chodzić pieszo.
Ostatnio edytowane przez adwent ; 05-10-2005 o 22:35
EOS 50 E +Grip, EOS 350d+BG-E3, EFS 18-55, EF 50 f/1.8 II , EF 75-300 f/4-5.6 USM IS , Flektogon 20 f/2.8, 550 EX, CF 1GB,
Apacer cd 211, Kiev 88TTL z obiektywami, Lowepro 400 AW, Photo Trekker Classic, Manfrotto 455 B, 479-4B
Mówiłem o pozbawianiu wyboru przez Państwo. Każdy powinien móc jeździć bez pasów w swoim samochodzie. Podobnie, jak każdy powienien mieć prawo chodzić nago po swoim mieszkaniu. To, że ktoś mu tego zabroni we własnym, to nie jest ograniczenie.Zamieszczone przez mmsza
Ja nie zgadzam się na żadne ograniczenie wolności. Zwłaszcza, jeśli korzyść ma z tego odnieść ktoś inny. Przecież to nowoczesne niewolnictwo. A w społeczeństwie powinny istnieć mechanizmy wpływające na negatywną selekcję głupców.Zamieszczone przez adwent
Każdy z nas jest większym lub mniejszym głupcem. Rozumiem, że Ty chciałbyś aby "jakieś mechanizmy" eliminowały tych większych. Jednak to nie zawsze musi tak działać- wypadek samochodowy może wyeliminować niewinnego człowieka, który w niewielu sprawach jest głupcem a w wielu mędrcem lecz- och :wink: - nie zapiął pasów i jakiś pędzący z przeciwka debil zderzył się z nim czołowo. To przykład który pokazuje, że korzyść możesz odnieść Ty a nie ktoś inny (czy raczej ,że w sytuacji ustanawiania nakazów, zakazów ja najczęściej = ktoś inny lub powinno się równać).Tomasz Goliński:
Ja nie zgadzam się na żadne ograniczenie wolności. Zwłaszcza, jeśli korzyść ma z tego odnieść ktoś inny. Przecież to nowoczesne niewolnictwo. A w społeczeństwie powinny istnieć mechanizmy wpływające na negatywną selekcję głupców.
Poza tym wolność to złudzenie tak czy tak- ale to już oczywiście moje zdanie (choć nie tylko). Gdy pojawia się społeczeństwo możliwe są tylko kompromisy.
Ostatnio edytowane przez adwent ; 06-10-2005 o 01:17
EOS 50 E +Grip, EOS 350d+BG-E3, EFS 18-55, EF 50 f/1.8 II , EF 75-300 f/4-5.6 USM IS , Flektogon 20 f/2.8, 550 EX, CF 1GB,
Apacer cd 211, Kiev 88TTL z obiektywami, Lowepro 400 AW, Photo Trekker Classic, Manfrotto 455 B, 479-4B
Ja nie zgadzam się, żeby ktokolwiek robił coś dla mojego dobra. A zwłaszcza przemocą zmuszał mnie do zbania o siebie (mandat egzekwowany w razie niezapłacenia przez komornika, to przemoc, tylko, że w majestacie prawa). I tyle.
A selekcja powinna opierać się o naturalne mechanizmy i premiować odpowiedzialność.