Prawdę mówiąc, trochę mnie irytuje co piszesz, ale pewnie to tylko moje negatywne nastawienie, a nie Twoja zła intencja.
Cenię sobie cynizm i sarkazm, bo to sól tej ziemi i pieprz. Ale co niby maja wnosic Twoje wypowiedzi poza karykaturą sytuacji? Albo odzywasz się jak te mewy z "Gdzie jest Nemo" albo jak jakis pseudo Stańczyk. Myślisz, że Twoje prześmiewcze wtręty polepszają światło problemu? Raczej nie.
Uważam, że każdego trzeba wysłuchac i zawsze, ale jeśli będziesz sie ograniczal do głupkowatych docinków, przestaniesz byc traktowany poważnie.
Jeśli masz pomysł na pogodzenie wszystkch stron dyskusji, bo jestem pewien, ze to NIE konflikt, tylko odmiennośc poglądów!!!, to napisz. A jeśli masz się ograniczac do docinków, to dziękuje - wlacze sobie Kaczynskiego w TV, bede mial to samo.
Bez urazy.