A ja powiem tak - nie przeszkadza mi nazwa klubu i nie ma to dla mnie większego znaczenia. Liczą się ludzie, wspólna pasja i możliwość dzielenia się radością z fotografii - to dla mnie ma znaczenie.
Klub postrzegam jako ułatwienie kontaktu i wymiany doświadczeń, dzięki takim spotkaniom sporo skorzystałem ucząc się sprzętu czy zyskując nowe spojrzenie na wiele elementów fotografii. Jeśli przy okazji formalizacja struktur nam to ułatwi to jestem cały za...jeśli natomiast pójdzie to w stronę klubu dla klubu to nie moja ścieżka.
Dzisiaj mam C może kiedyś będę miał N czy XYZ whatever..liczy się frajda z fotek.
..i cieszę się bardzo, że nasze spotkania przychodzi kolega z D300 to sobie pomacam