Otóż drogi Kolego jak mam ochotę na seks to zakładam prezerwatywę bezpośrednio przed stosunkiem. Nie noszę jej cały czas z myślą że jak mnie najdzie kolejna taka ochota to od razu będę gotowy.
Tak samo jest z każdym filtrem ... jeśli istnieje szansa że będą latały kamienie to się filtr zakłada a po zakończonej sesji zdejmuje. A przed kopnięciami bezpośrednio w soczewkę dużo lepiej chroni osłona przeciwsłoneczna (sprawdziłem osobiście w zeszłym roku) lub jak sam zauważyłeś dekiel. Jeśli ktoś jest nieostrożny i lekkomyślny to żaden filtr UV mu nie pomoże. Mało tego powiem CI że zdecydowanie wolałbym kopnięcie bezpośrednio w soczewkę niż w UVke której ostre odłamki na pewno porysowałyby powłoki.