Ale to jakaś podpucha, albo propaganda firmy Canon albo ten młotek z plastiuku, albo .... ;-) http://www.youtube.com/watch?v=vzOLb...eature=related
Ja w to nie wierze, żeby szkło za 300zł? Może ktoś pokaże podobny test na np. 70-200 2,8 on w takim razie powinien jeszcze więcej wytrzymać....
Ostatnio edytowane przez y3k ; 23-01-2010 o 13:18 Powód: link miał być do tego filmiku z postu Janusza, żeby było wiadomo o czym mówie. Ale chyba się Ctrl+v zepsuło....
y3k do czego ma prowadzić ten podany przez Ciebie link?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zamieszczone przez Janusz Body
Do tego "crash testu" trzeba by dodać zdjęcia zrobione tym obiektywem po jego zakończeniu :-)
Ostatnio edytowane przez Sunders ; 23-01-2010 o 11:41 Powód: Automerged Doublepost
Test masakryczny.
Gdyby na szkle był filtr z soczewki wyszła by pewnie miazga...
jakby gosć rozkruszył szkło fitra i wprasowywał je młotkiem w soczewkę...
Następnym razem jak będę kupował szkło wezmę młotek
i każę sprzedawcy przetestować wytrzymałosć soczewki w ten właśnie sposób.
Wtedy o żadnym LensProtect nawet przez chwilę nie pomyślę.
Dzięki Panowie!
Marcin.
Najlepiej, gdyby pokazał sam linkujący ten film.
Koniecznie na swoim własnym egzemplarzu w/w eLki
pozdrawiam, vidocq
Drobna uwaga - na powierzchni soczewki znajduje się cała masa powłok anty-wszystko i to one najpierw ulegną uszkodzeniu. Tyle, że nie tak prędko. Jakiś czas temu miałem w rękach kompakt Nikona (ups...), który w zasadzie przeznaczony był do kasacji. Na powłokach była jakaś plamka - ponoć zaschnięta kropla deszczu. Dość długo próbowałem ją usunąć - bezskutecznie. Używałem do tego patyczka z wacikiem, kawałka bawełnianej szmatki i innych wynalazków, które miałem pod ręką - na sucho i mokro. I nic - plama ciągle była. Ale uwaga: NA POWŁOKACH NIE BYŁO WIDAĆ ŻADNYCH ŚLADÓW MOJEJ DZIAŁALNOŚCI!!! Fakt, że szkiełko malutkie i obseracja utrudniona.
A na analogowym Zeissie 135 mm długo nosiłem odcisk palca, bo bałem się dotknąć soczewki...
CanOn Can'tOff
Podpinając się pod wątek... Pytanie nie do paranoików
Czy słona woda może uszkadzać powłoki obiektywu, chodzi o wyprawę na jachtach na morzu śródziemnym.
Ewentualnego czyszczenia się nie boję, ale nie wiem czy takie warunki mogą być niebezpieczne dla powłok soczewki? Obiektywy które będą w użyciu to L'ki.
Raczej się nie zgodzę. Po prostu Ty wiesz lepiej nie ja. A jak ktoś śmie twierdzić inaczej to potrafisz tylko "patrz podpis". Szkoda że nie we wszystkim można mieć pełne doświadczenie, nawet mimo wieku... Udowodniłeś w tym wątku że w sytuacjach hardkorowych doświadczenie masz ... co najwyżej sporadyczne. I to wystarczy.Vitez! Z Tobą się trudno dyskutuje bo Ty wiesz lepiej (spójrz proszę na moję stopke)
Ja odsyłam do punktu 2. z mojego podpisu 'Moderator'. Nigdy nie uważam że wiem lepiej czy że mam absolutną rację. Mam po prostu tylko (dla niektórych niestety 'aż' ) inne zdanie.
Szkoda Vitez że się nie zgadzasz z Januszem
Widzisz Vitez, ja przedstawiam swoje zdanie z nikogo się nie naśmiewając ani nikogo nie atakując. Mam takie a nie inne zdanie na temat stosowania UV i jest to poparte 50 latami zabawy w foto. Skakałem ze spadochronem - mam ponad 100 skoków - z aparatem bez szybki na szkle i nie zaliczam tego do hardcore. Mam zasadniczo inną ocenę tego co Ty nazywasz hardcore. Mamy drobną różnicę - Ty koty uważasz za hardcore, ja skoków za takowe nie uważam. Ty natomiast wyjeżdżasz ad personam. Nie pierwszy raz.Raczej się nie zgodzę. Po prostu Ty wiesz lepiej nie ja. A jak ktoś śmie twierdzić inaczej to potrafisz tylko "patrz podpis". Szkoda że nie we wszystkim można mieć pełne doświadczenie, nawet mimo wieku... Udowodniłeś w tym wątku że w sytuacjach hardkorowych doświadczenie masz ... co najwyżej sporadyczne. I to wystarczy.
Ja odsyłam do punktu 2. z mojego podpisu 'Moderator'
Daj sobie kartkę albo jeszcze lepiej bana. Moderatora też obowiązują jakieś zasady - zwłaszcza jeśli ciągle poucza innych.
PS. Pewnie to ja dostanę kartkę albo bana - co jednych zmartwi a innych ucieszy. Też nie pierwszy raz.
Uszkodzić nie uszkodzi. Może być kłopot z czyszczeniem. Najlepiej spłukać słodką wodą tyle, że można to robić tylko z wodoszczelnymi eLkami. Nie wszystkie takie są - np. 17-40.
Moje osobiste podejście jest takie. Jak dobrze wieje i bryzga i jest dużo soli w powietrzu to filtr. W pozostałych sytuacjach nic nie zakładam.
Ostatnio edytowane przez Janusz Body ; 23-01-2010 o 19:49 Powód: Automerged Doublepost
Janusz,
Old enough to know better - but I do it anyway.
Bez młota to nie robota... :grin:
Dobry filmik.
Uprawnienia umieszczania postów
